Czy powiedzieliście swojemu partnerowi/partnerce o swoich zainteresowaniach? Jak była ich reakcja?

W sumie to też jestem ciekawy ;) w moim przypadku to chyba bym musiał poznać "zetkę", inaczej wolałbym to zostawić dla siebie
 
Ja swojej Żonie kiedyś przy pieszczotach przed zblizeniem opowiedzialem historię jak to jakaś Pani weszła do lasu i spotkała napalonego wilka. Była strasznie napalona jak to opowidalem i nie mogła się doczekać aż na mnie wskoczy. Po wszystkim przyznała że wymyślam fajne historie z wilczkiem i czasem do tego wracam. Pokazywałem jej pozniej filmy ale raczej nie widzę aby odważyła sie sprobować z pieskiem czegoś takiego. Może gdybyśmy miel takiego i by mu ufała ...
 
Nie raz z partnerkami poruszałem ten temat jednak zawsze było widać że to raczej nie ich gust i więcej ten temat nie był poruszany w tym momencie staram się znaleźć kogoś z kim mógłbym być sobą i nie ukrywać nic przed drugą osobą
 
Nie raz z partnerkami poruszałem ten temat jednak zawsze było widać że to raczej nie ich gust i więcej ten temat nie był poruszany w tym momencie staram się znaleźć kogoś z kim mógłbym być sobą i nie ukrywać nic przed drugą osobą
Chętnie z Tobą popiszę o naszych upodobaniach ;)
 
Bedac z ludzkimi partnerami nigdy w życiu nie powiedziałam im o zoo, lepiej nie próbować takich rzeczy bo możesz zniszczyć swój związek. dla mnie zoo nie jest jakimstam fetyszem tylko stylem życia. pies to mój partner, dla wielu ludzi pies to po prostu pies... jak dorzucimy do tego sex nie być dużo nieprzyjemnosci
 
Bedac z ludzkimi partnerami nigdy w życiu nie powiedziałam im o zoo, lepiej nie próbować takich rzeczy bo możesz zniszczyć swój związek. dla mnie zoo nie jest jakimstam fetyszem tylko stylem życia. pies to mój partner, dla wielu ludzi pies to po prostu pies... jak dorzucimy do tego sex nie być dużo nieprzyjemnosci
Masz rację. Moja ex nie przyjęła tego pozytywnie. Na szczęście pozostało to tylko między nami. Ale ludzie są różni, mogą być duże problemy. Dlatego lepiej od razu znać preferencje swojego partnera. Niestety mało kto jest tak otwarty aby już na początku przyznać się do tego. Ja osobiście nigdy nie narobiłbym komuś problemów wyznając otoczeniu partnerki co lubi, ale ludzie są różni. Trzeba uważać.
 
moje partnerki i partnerzy nie byli zainteresowani, zdecydowanie na nie także nawet pewne kłopoty przez to były
 
Niestety moja od zawsze jest na nie, dlatego jej nie namawiam i nie poruszam tematu. Choć lubi kochać się na pieska.
 
U mnie nie ma na to szans. Po części jest tolerancyjna w kwestii różnych fetyszów ale raczej daleko temu do otwartości. Związek jest dla mnie dużo ważniejszy niż obustronne dzielenie wszystkich pasji. Tym bardziej, że w łóżku dogadujemy się bardzo dobrze.
 
Back
Top