A gdyby zaczepić kogoś z psem?

W większości masz rację, popieram... Również pamiętam czasu czatów, czy to wp, czy interii... i muszę przyznać,że kilka ciekawych znajomości realnych zawiązałem...
Chciałbym jednak zwrócić uwagę na kwestię wynajmu apartamentów na godziny, tutaj byłbym bardziej ostrożny, było u mnie w okolicy głośno o tym,że w apartamentach były kamery... więc... ostrożności nigdy za wiele.

Od siebie pozwolę sobie dodać, że jakoś łatwiej mi przychodzi obecnie nawiązać znajomość (nawet realną) z osobą z poza naszego kraju, aniżeli z kimś krajowym (tak to ujmę).. Nie potrafię tego do końca wyjaśnić ale łatwiej mi zaufać, no i oczywiście póki co (tfu tfu) nie sparzyłem się... Owszem, po zamknięciu BF, większość przycupnęła, ale jak widać po łączach - liczę na powrót dobrych czasów.
Dziękuję za miłą i kulturalną odpowiedź :)
Jeżeli - jak wspomniałeś, gdzieś się pomyliłem, to poproszę o sprostowanie :) To jest forum, więc rozmowa jak najbardziej jest wymagana.
Przy okazji jeżeli chodzi o czat to można było znaleźć wiele osób, w wieku od 16 do 56 lat (serio).
Swego czasu też - dosłownie, dzwoniłem po różnych "kurtyzanach". Uwierzcie mi, bądź nie, ale na ok. 100 telefonów chęć spotkania zoo wyraziło aż 5-7 dziewczyn. Cenę wyznaczyły na ok. 2500zł (w 2011r).
Osobiście znam 3-4 animalki ze stolicy.
Wiek to:
22 lata - nimfomanka, ale zadziorna i bardzo "dziwna". Z psem zrobiła to poraz pierwszy w wieku 15-16 lat.
38-41 lat - o niej niewiele powiem, bo bardzo się bała, ale chciała spróbować. Jednak szcunek za chęci... :)
43 lata - animal to było jej marzenie. Jak dobrze pamiętam. Ostatnio udało mi się spełnić jej pragnienie napicia się spermy konia. Dostała od tego "mokrego orgazmu". Więc sądzę, że była zadowolona.
62 lata - jak wiek mówi, kobieta bardzo w sędziwym wieku. Dorabia sobie na... "boku". Ten temat nieco rozwinę, bo jest nieco smutny. Wykształcona, kulturalna, bardzo zadbana, a musi dorabiać sobie w wszelaki sposób, ponieważ... nie ma pracy dla niej w tym wieku :(
 
Dziękuję za miłą i kulturalną odpowiedź :)
Jeżeli - jak wspomniałeś, gdzieś się pomyliłem, to poproszę o sprostowanie :) To jest forum, więc rozmowa jak najbardziej jest wymagana.
Przy okazji jeżeli chodzi o czat to można było znaleźć wiele osób, w wieku od 16 do 56 lat (serio).
Swego czasu też - dosłownie, dzwoniłem po różnych "kurtyzanach". Uwierzcie mi, bądź nie, ale na ok. 100 telefonów chęć spotkania zoo wyraziło aż 5-7 dziewczyn. Cenę wyznaczyły na ok. 2500zł (w 2011r).
Osobiście znam 3-4 animalki ze stolicy.
Wiek to:
22 lata - nimfomanka, ale zadziorna i bardzo "dziwna". Z psem zrobiła to poraz pierwszy w wieku 15-16 lat.
38-41 lat - o niej niewiele powiem, bo bardzo się bała, ale chciała spróbować. Jednak szcunek za chęci... :)
43 lata - animal to było jej marzenie. Jak dobrze pamiętam. Ostatnio udało mi się spełnić jej pragnienie napicia się spermy konia. Dostała od tego "mokrego orgazmu". Więc sądzę, że była zadowolona.
62 lata - jak wiek mówi, kobieta bardzo w sędziwym wieku. Dorabia sobie na... "boku". Ten temat nieco rozwinę, bo jest nieco smutny. Wykształcona, kulturalna, bardzo zadbana, a musi dorabiać sobie w wszelaki sposób, ponieważ... nie ma pracy dla niej w tym wieku :(
Nie, nie napisałem, że się pomyliłeś :),chciałem jedynie podkreślić kwestię bezpieczeństwa...
Odnośnie animalek, to ja osobiście wychodzę z założenia aby nie płacić kurtyzanom ;) (lubię to słowo) a wyszukiwać zainteresowane niewiasty.
Miałem dwie partnerki, które weszły w klimat, przedział wiekowy naprawdę spory (jedna 19letnia, druga w wieku dojrzałej niewiasty, która notebane - pożyczała mi filmy vhs z tematyką :) Nie liczę oczywiście znajomości tylko i wyłącznie w klimacie, bo są naprawdę fantastyczne pary ( szczególne pozdrowienia dla B. oraz J ), które są naprawdę otwarte na wiele... No cóż, nie pozostaje nic innego jak powoli ponownie starać się otworzyć na świat... z jak zaznaczyłem powyżej większymi środkami bezpieczeństwa.
 
Dziękuję za miłą odpowiedź :)
Gdyby było więcej takich osób jak Ty, to może to forum by ruszyło z kopyta i coś by się działo, byłoby z kim pogadać.
Widzę, że z Twoich wypowiedzi to niezły z Ciebie weteran :)
Ciekawe czy możemy się mierzyć doświadczeniem (jestem bardziej obserwatorem, załatwiam spotkania - jak mi się uda :D).
Co do kurtyzan... cóż, czasem to najszybszy i najlepszy sposób na tego typu spotkania, choć nie powiem, to nieco niebezpieczne.

Co do pary B & J, czy mam tylko wrażenie czy to ta miła para z Łodzi :)?
Powiem wprost, bo nie będę owijał w bawełnę, są nieźle po... szaleni :) Jak po piwku z nimi rozmawiałem, to stwierdzili, że nie ma dla nich czegoś takiego jak "hamulec" a to pozytyw w tym temacie. Oboje stwierdzili, że za "odpowiednie pieniądze" mogliby spróbować wszystkiego :)

Co do innych dziwnych zboczeń... polecam pewną panią z Krakowa.
Temat "tabu" dla niej nie istnieje. Pytałem się jej kiedyś czy seks ze zwierzętami to dla niej norma, to stwierdziła, że chętnie to zrobi.
To samo adekwatnie tak dziwnych tematów jak "punch fisting" oraz... seks z 1x latkami...
 
Dziękuję za miłą odpowiedź :)
Gdyby było więcej takich osób jak Ty, to może to forum by ruszyło z kopyta i coś by się działo, byłoby z kim pogadać.
Widzę, że z Twoich wypowiedzi to niezły z Ciebie weteran :)
Ciekawe czy możemy się mierzyć doświadczeniem (jestem bardziej obserwatorem, załatwiam spotkania - jak mi się uda :D).
Co do kurtyzan... cóż, czasem to najszybszy i najlepszy sposób na tego typu spotkania, choć nie powiem, to nieco niebezpieczne.

Co do pary B & J, czy mam tylko wrażenie czy to ta miła para z Łodzi :)?
Powiem wprost, bo nie będę owijał w bawełnę, są nieźle po... szaleni :) Jak po piwku z nimi rozmawiałem, to stwierdzili, że nie ma dla nich czegoś takiego jak "hamulec" a to pozytyw w tym temacie. Oboje stwierdzili, że za "odpowiednie pieniądze" mogliby spróbować wszystkiego :)

Co do innych dziwnych zboczeń... polecam pewną panią z Krakowa.
Temat "tabu" dla niej nie istnieje. Pytałem się jej kiedyś czy seks ze zwierzętami to dla niej norma, to stwierdziła, że chętnie to zrobi.
To samo adekwatnie tak dziwnych tematów jak "punch fisting" oraz... seks z 1x latkami...
Ta pani z Krakowa ma/miała psa czy szukała dostępu? ;)
 
Ta pani z Krakowa ma/miała psa czy szukała dostępu? ;)
Ciężko mi stwierdzić czy miała psa. Jestem natomiast pewny, że nie byłby to dla niej problem.
Jak sama to ujęła "jestem kobietą wyzwoloną i robię to co chce, nie ma dla mnie tabu. Murzyn, azjata, pies czy cokolwiek innego. Nieważne byle mi było przyjemnie". :)
 
Ciężko mi stwierdzić czy miała psa. Jestem natomiast pewny, że nie byłby to dla niej problem.
Jak sama to ujęła "jestem kobietą wyzwoloną i robię to co chce, nie ma dla mnie tabu. Murzyn, azjata, pies czy cokolwiek innego. Nieważne byle mi było przyjemnie". :)
Fajnie byłoby zdobyć do niej kontakt 😃
 
Back
Top