xxxxkacper
Tourist
Witam wszystkich. Mam pytanie, czy można się uzależnić od takich stosunków ze zwierzakami? Jak potem jest z powrotem do normalności i do związku ze swoim partnerem, mężem, żoną...? Co się zmienia w psychice? Jak żyjecie dalej?
Proponuję Ci najpierw pokazać jakiś film ale tak niby przypadkiem i nie mów przy niej że to beee czy coś takiego bo napewno spalisz. Ja mojej czasem pokazuje jakiś film a ona mi. Razem stwierdziliśmy że z psem to nie zdrada. A jak bym miał możliwość to napewno bym to robił. Oba rodzaje da się pogodzić. Tu na forum są ludzie którzy byli ze sobą nie wiedząc o swoich upodobaniach a po czasie wyszło że to samo lubią.No, to prawda, że oglądanie innych panienek wzbudza czasami zazdrość Żonyznam to doskonale... ale ja jednak boję się pokazać mojej co czasami oglądam
A jak jest w temacie, jesteś dalej aktywny, działasz w realu?
Ja od ponad 20 lat lubię zoofilię i tego nie odpuszczę. Nawet jak miałem dziewczyne to i tak to robiłem. Dziś jestem mężem i ojcem i dalej oglądam zoo a wolę ogladać to niż patrzeć na nagie baby co by mogło doprowadzić do zbędnej zazdrości. Moja żona wie o tym
Dokładnie! Wszystko się zgadzajasne, ze można się uzależnić, ważne by umieć połączyć wszystko razem
Powiedziałem jej prosto z mostu przed ślubem że to lubię, bo jak by jej się nie podobało to by do ślubu nie doszło a tak to powiedziała że to normalne.Tak zrobiłeś na początku? Film pokazałeś? Normalnie obejrzała bez jakichś oporów?
Bardzo ciekawa historiaPowiedziałem jej prosto z mostu przed ślubem że to lubię, bo jak by jej się nie podobało to by do ślubu nie doszło a tak to powiedziała że to normalne.
Potem po paru piwach opowiedziałem jak współżyłem z psem ale historia była tak emocjonująca że zasnęla......