• Suddenly unable to log into your ZooVille account? This might be the reason why: CLICK HERE!

Pytanie do pań

wyjątkowa jest każda faza. Najpierw poszukiwanie wejścia i oczekiwanie na penetracje. Uczucie posiadania i rosnący knot. W końcu mocne wytryski i cudowne połączenie. ta chwila może trwać bez końca. Samo wyjście jest tez super ale szkoda, ze to koniec. Napstepnie świadomość, ze nosi jego nasienie w sobie..
 
U mnie jest to kilka faz .
1 . to swiadomosc ,ze po przyjsciu do domu i wzięciu prysznica moj psiak mnie bedzie chciał "przeleciec " a ja sie nie bede bronić.
2. Fakt ,ze moge to robic tyle razy ile tylko mam ochote i to bez zadnych konsekwencji.
3. I przyjemność kiedy we mnie wchodzi, mocno nabrzmiewa i tryska - tu chodzi tez o swiadomosc ,ze mam w sobie cos duzego,cos co mnie przyjemnie wypelnia od srodka, nie wyjdzie przez kilkanascie minut i caly czas wlewa we mnie duze ilosci nasienia.
 
U mnie jest to kilka faz .
1 . to swiadomosc ,ze po przyjsciu do domu i wzięciu prysznica moj psiak mnie bedzie chciał "przeleciec " a ja sie nie bede bronić.
2. Fakt ,ze moge to robic tyle razy ile tylko mam ochote i to bez zadnych konsekwencji.
3. I przyjemność kiedy we mnie wchodzi, mocno nabrzmiewa i tryska - tu chodzi tez o swiadomosc ,ze mam w sobie cos duzego,cos co mnie przyjemnie wypelnia od srodka, nie wyjdzie przez kilkanascie minut i caly czas wlewa we mnie duze ilosci nasienia.
potrafisz zadziałać na wyobraźnię ... potrafisz - pozdrawiam
 
U mnie jest kilka faz .
1. to swiadomosc ,ze po przyjsciu do domu i wz5 prysznica moj psiak mnie bedziesz "przeleciec" a ja sie nie bede pielc.
2. Fakt ,ze moge to robic tyle razy ile mam ochote i to bez zadnych konsekwencji.
3. I przyjemność kiedy we mnie wchodzisz, mocno nabrzmiewa i tryska - tu chodzi tez o swiadomosc ,ze mam w sobie cos duzego,cos co mnie przyjemnie wypelnia od srodka, nie wyjdzie przez kilkanascie minut i caly czas wlewa we mnie duze ilosci nasienia.
Zazdroszczę drugiego podpunkty
Morze kiedyś się spotkamy i porzyczysz mi jednego pieska
 
U mnie jest to kilka faz .
1 . to swiadomosc ,ze po przyjsciu do domu i wzięciu prysznica moj psiak mnie bedzie chciał "przeleciec " a ja sie nie bede bronić.
2. Fakt ,ze moge to robic tyle razy ile tylko mam ochote i to bez zadnych konsekwencji.
3. I przyjemność kiedy we mnie wchodzi, mocno nabrzmiewa i tryska - tu chodzi tez o swiadomosc ,ze mam w sobie cos duzego,cos co mnie przyjemnie wypelnia od srodka, nie wyjdzie przez kilkanascie minut i caly czas wlewa we mnie duze ilosci nasienia.
Już sam opis nie pozwala spokojnie usiedzieć. Taka kobieta to marzenie wielu...
 
Co mi się podoba? Chyba gra wstępna, mizianie po nogach, piersiach, przytulanie, pocałunki w wewnętrznej stronie ud. Tego typu aktywności solidnie nakręcają.

Btw bardzo ciekawy temat. Pozdrawiam!

Meg
Zgadzam się z Tobą Meg, mega temat - szkoda że z tak małym odzewem.
 
Co lubię:
1. Nie musze myśleć, wybierać, mówić .. ja tylko biorę,
2.Pchnięcia, ciężar, zapach, smak, nacisk, rytm - taki prymitywny,
3. Bierze mnie całą, nie oczekuje niczego w zamamian, nie zwraca uwagi na moje emocje,

Czego nie lubie:

Brak granic... gdzie ja tego nie robiłam, choć nie raz mówiłam sobie, ze tylko w domu...
Niszczenia związków.. boje się, że koleżanka która juz raz spróbowała Rexa i Brutusa - i to na pierwszy raz, zatraci sie tak jak ja i zniszczy swoje małrzeństwo,
Ze pewnego dnia, nie poczuje nic, stanę się wyprana z emocji i bede to robiła tylko dlatego że one bedą tego chciały , a mi bedzie obojetnie
 
Co lubię:
1. Nie musze myśleć, wybierać, mówić .. ja tylko biorę,
2.Pchnięcia, ciężar, zapach, smak, nacisk, rytm - taki prymitywny,
3. Bierze mnie całą, nie oczekuje niczego w zamamian, nie zwraca uwagi na moje emocje,

Czego nie lubie:

Brak granic... gdzie ja tego nie robiłam, choć nie raz mówiłam sobie, ze tylko w domu...
Niszczenia związków.. boje się, że koleżanka która juz raz spróbowała Rexa i Brutusa - i to na pierwszy raz, zatraci sie tak jak ja i zniszczy swoje małrzeństwo,
Ze pewnego dnia, nie poczuje nic, stanę się wyprana z emocji i bede to robiła tylko dlatego że one bedą tego chciały , a mi bedzie obojetnie
Myślę, że się zatraci... dający do myślenia wątek z koleżanką i jej małżeństwem, oby nie zniszczyła go
 
Co lubię:
1. Nie musze myśleć, wybierać, mówić .. ja tylko biorę,
2.Pchnięcia, ciężar, zapach, smak, nacisk, rytm - taki prymitywny,
3. Bierze mnie całą, nie oczekuje niczego w zamamian, nie zwraca uwagi na moje emocje,

Czego nie lubie:

Brak granic... gdzie ja tego nie robiłam, choć nie raz mówiłam sobie, ze tylko w domu...
Niszczenia związków.. boje się, że koleżanka która juz raz spróbowała Rexa i Brutusa - i to na pierwszy raz, zatraci sie tak jak ja i zniszczy swoje małrzeństwo,
Ze pewnego dnia, nie poczuje nic, stanę się wyprana z emocji i bede to robiła tylko dlatego że one bedą tego chciały , a mi bedzie obojetnie

Jak to wszystko dobrze brzmi. Same konkrety, dobrze wiesz czego chcesz i co kochasz.
 
Back
Top