OgarPolski
Tourist
To pewnie troche ciekawość kto żyje w sąsiedztwie, a trochę dobrożyczeniowe widzenie świata i oczekiwanie na: "Wow! To świetnie, bo ja mieszkam tuż obok i mam chętnego i dyspozycyjnego psa/konia/dziewczynę/chłopaka, który tylko czeka by się z tobą spotkać".Co wam daje wypisywanie miejsc waszego zamieszkania? I tak nic z tego nie wyniknie.
TO FORMA TERAPII?