toffee94crisp
Tourist
Witam wszystkich serdecznie!
Właśnie dołączyłem do grona forumowiczów, powiem, że wyglada to całkiem spoko heh.
Jest tu pewnie wiele osób z doświadczeniem, jest też pewnie wiele takich jak ja - bez żadnego. Cóż w sumie po to tu jestem by nabyć trochę doświadczenia i zaspokoić ciekawość. Niestety do tej pory nie miałem okazji zasmakować seksu z psem ( co mnie osobiście tak jara, że pisząc tego posta jestem twardy ? ), może poza paroma sytuacjami gdy udało mi się zwalić psu gruszkę, ale liczę na to że kiedyś się nadarzy okazja.
Bardzo bym chciał zostać bezceremonialnie wyjebany w dupsko przez jakiegos dobermana albo owczarka niemieckiego uprzednio dławiąc się jego chujem - wychodzi na to ze mam nature suki ?
Od zawsze miałem pociag do zwierząt, pamiętam jak mialem jeszcze około 9 - 10 lat i lezac wieczorami w łóżku wyobrażałem sobie sikające krowy. Momentalnie bylem twardy ( nie wiem czemu ale zostalo mi tak do dzisiaj hah ) i nie rozumiałem w ogole co się dzieje. Z czasem zrozumiałem i ten pociag stawał się tylko silniejszy az do momentu gdy pierwszy raz zjechałem się pod jakis filmik zoo.. Jezus, jaka to była wtedy ekstaza!
A Wy jak się dowiedzieliście ze zwierzęta to jest to? ^^
Jakby ktoś miał ochotę na rozmowę czy cokolwiek, dajcie znać.
Pozdrawiam Was !
Właśnie dołączyłem do grona forumowiczów, powiem, że wyglada to całkiem spoko heh.
Jest tu pewnie wiele osób z doświadczeniem, jest też pewnie wiele takich jak ja - bez żadnego. Cóż w sumie po to tu jestem by nabyć trochę doświadczenia i zaspokoić ciekawość. Niestety do tej pory nie miałem okazji zasmakować seksu z psem ( co mnie osobiście tak jara, że pisząc tego posta jestem twardy ? ), może poza paroma sytuacjami gdy udało mi się zwalić psu gruszkę, ale liczę na to że kiedyś się nadarzy okazja.
Bardzo bym chciał zostać bezceremonialnie wyjebany w dupsko przez jakiegos dobermana albo owczarka niemieckiego uprzednio dławiąc się jego chujem - wychodzi na to ze mam nature suki ?
Od zawsze miałem pociag do zwierząt, pamiętam jak mialem jeszcze około 9 - 10 lat i lezac wieczorami w łóżku wyobrażałem sobie sikające krowy. Momentalnie bylem twardy ( nie wiem czemu ale zostalo mi tak do dzisiaj hah ) i nie rozumiałem w ogole co się dzieje. Z czasem zrozumiałem i ten pociag stawał się tylko silniejszy az do momentu gdy pierwszy raz zjechałem się pod jakis filmik zoo.. Jezus, jaka to była wtedy ekstaza!
A Wy jak się dowiedzieliście ze zwierzęta to jest to? ^^
Jakby ktoś miał ochotę na rozmowę czy cokolwiek, dajcie znać.
Pozdrawiam Was !
