"Zgwałcił psa a później zmarł" czyli jakie pojęcie mają o nas mass media

siergiej31

Tourist
Na początku roku polski internet obiegł news
"Zgwałcił psa i umarł"

"Wracamy do bulwersującej sprawy, którą kilka dni temu żyła cała Polska. Mężczyzna zgwałcił psa, którego “wynajął” z ogłoszenia w internecie, a po gwałcie na czworonogu zmarł."

Ile trzeba mieć we łbie trocin by skleić w ogóle takie zdanie, jak mógł umrzeć po zgwałceniu psa, z kontekstu ewidentnie wynika że to pies "gwałcił" jego a on najwyraźniej nie przywykł do takich rozmiarów.
Przez tak sformułowanie sprawy pod każdym wpisem o tym w sieci ludzie komentują wściekłością i pogardą.

"Pies nie wykazuje żadnych niepokojących zachowań, jest przyjazny i prawidłowo zsocjalizowany. To niewyobrażalne, że pomimo tego, co przeszedł, dalej tak bardzo kocha człowieka"
to zdanie to już istna komedia ;-D
 
Nic z tym nie zrobisz. O grach komputerowych mają takie samo pojęcie że to zło wcielone a mohery dalej będą uważac że tatuaże i kolczyki noszą tylko więźniowie 🤨
 
To był burdel. Organizatorzy oraz korzystający zostali skazani. Idioci organizujący takie rzeczy nam szkodzą, a nie dziennikarze nie orientujący się w temacie.
 
Sam zamysł jest dosyć interesujący ale za to bardzo niemoralny, niebezpieczny i sprzeczny ze wszelkimi zasadami którymi kierują się osoby "zeta" aczkolwiek nie dziwię się że ktoś wpadł na taki pomysł bo większości osób chodzi tylko i wyłącznie o seks. Dla nich takie rozwiązanie było idealne ale jak dla mnie seks pomiędzy żeńskim zwierzęciem i facetem nie ma prawa istnieć bo to aż się prosi o jakiś wypadek
 
No dobrze, to będzie chyba mój jeden z dłuższych postów tutaj na ZV.

Kilka lat temu prowadziłem bloga, w którym pisałem co nieco o historii zoofilii, podziałach, frakcjach itp. Wrzucam tutaj coś co mogło by się przydać niektórym niedouczonym redaktorom gazet lub innych mediów. Podział ludzi interesujących się zagadnieniem zoofilii.

Ludzie frakcji Zeta dzielą się na kilka grup:

- podniecający się seksem kobiet z samcami zwierząt

- podniecający się seksem mężczyzn z samicami zwierząt

- podniecający się seksem kobiet z samicami zwierząt

- podniecający się seksem mężczyzn z samcami zwierząt

- fantaści, dla których jakakolwiek aktywność zoo jest ekscytująca, podniecająca

- fantaści, parafile, zoo artyści czerpiący przyjemność z patrzenia na zdjęcia, filmy, artworki lub czytania powieści. Tworzą także swoje materiały, równocześnie podniecając się nimi i czerpiąc w ten sposób dodatkową satysfakcję. Oni dzielą się na dwie podgrupy:
a) podniecający się seksem kobiet ze zwierzętami
b) podniecający się seksem mężczyzn ze zwierzętami

- aktywni zoofile. Dzielą się na dwie grupy:
a) kobiety poszukujace seksualnych relacji ze zwierzętami. Podzielić je można na takie, które same przejmują inicjatywę lub oddające inicjatywę samcu zwierzęcia.
b) mężczyźni poszukujący seksualnych relacji ze zwierzętami. Tu można jeszcze dać podział na aktywnych lub pasywnych, czyli "ruchających" lub takich, którzy chcą być "wyruchani".

- zoofile ekonomiczni. Spora grupa osób utrzymujących kontakty seksualne ze zwierzętami jedynie w celu korzyści ze sprzedaży materiałów. Mają oni inne orientacje seksualne ale otwarci na nowe doznania, są w stanie wchodzić w relacje intymne z samcami lub samicami zwierząt.

- zoofile platoniczni. Grupa, która kocha zwierzęta jako takie ale nie są zainteresowani seksualnymi relacjami wraz z nimi.

- zoofile naukowi. Grupa zainteresowana jedynie etycznym, moralnym aspektom oraz fizycznym, zdrowotnym aspektom seksualnych relacji ludzi i zwierząt.

Warto tu zauważyć że zoofilia zoofilii nierówna, nawet jeśli chodzi o upodobania. Przeważnie jest tak że wielu Zeta ludziom podoba się, podnieca seks kobiet i zwierząt a seks mężczyzn i zwierząt uważają za obrzydliwy. Albo odwrotnie, są tacy, którzy podniecają się gdy mężczyzna kopuluje ze zwierzęciem ale inne rodzaje zoofilii mogą być dla nich odstręczające. Prowadzi to też do podziałów. Np aktywni zoofile uważają się z jakiegoś niewiadomego powodu za lepszych od innych i naśmiewają się z fantastów, miłosników opowieści itp. Nikt nie powie że tak nie jest, każdy kto przebywał wczesniej na forum BF ten napewno spotkał się z takimi zachowaniami niektórych.

A Wy drodzy forumowicze, do której grupy się zaliczacie?
 
Problem jest taki że słowo "zoofilia" jest bardzo szeroko uznawana za obraźliwe i obrzydliwe. Do "zoofilów platonicznych" zaliczają się koniary, kociary i tak dalej ale nikt nie nazwie się zoofilem tylko dlatego że lubi jeździć na koniu i się nimi opiekować. Zoofilia kojarzy się z seksem ze zwierzętami i ciężko żeby ktoś spoza naszej społeczności ogarnął o co chodzi
 
Back
Top