Czesc, jestem zainteresowany tematem, staram sie trenowac pieska do krycia pań, pytanie z mojej strony
jakie sa wasze motywacje do dawania zaspokoic sie psu na was, tylko przyjemnosc czy czujecie tez uleglosc wobec psa ktory sie wami zaspokaja?
jestescie w stanie robic cos wiecej zeby bylo mu dobrze? byc "psem" dla psa? piescic jądra jezykiem, pić z kutasa, rimming...
jakie sa wasze motywacje do dawania zaspokoic sie psu na was, tylko przyjemnosc czy czujecie tez uleglosc wobec psa ktory sie wami zaspokaja?
jestescie w stanie robic cos wiecej zeby bylo mu dobrze? byc "psem" dla psa? piescic jądra jezykiem, pić z kutasa, rimming...