Jakie Doświadczenie?

Walisz psu pałę z innych przyczyn, niż seksualne, czego pies nie lubi, to nie jest znęcanie się nad zwierzętami.

Dajesz dupy psu, który to uwielbia, to jest znęcanie się nad nim.
Nie to nie było zadne znęcanie się nad zwierzętami serio. To było zalecenie przez weterynarza ze względów zdrowotnych. Nie znam się dokładnie bo to nawet nie był mój pies
 
Wiem o co chodzi, ale to jest dziwne że jak robisz psu przyjemność to możesz iść do więzienia, a jak robisz mu nieprzyjemność to wszystko jest ok.
 
Cześć, doświadczenie jest nie wielkie z psami głównie trzepanie :

-labrador
-kundel (duży)
- wilczur mieszaniec
Wszystkie, zabawy do końca
Obecnie brak dostępu, ciekaw jestem wielkich końskich pal ile mają ładunku w sobie... Pozdrawiam.
 
Ja od lat doświadczony. Amstaff jebał mnie przez cztery lata, zawsze z gulą. Jadł dupę jak zawodowiec, nikt potem już mnie tak nie wylizał. Kaukaz i dog angielski były po nim. Mniejsze psy i rasy próbowały ale już nigdy zakleszczyć jak z pierwszym się nie udało, kutasy obciągane zawsze, walone ręką też mają. Ostatnie miały masowane dupska i lizane tam były ale nie każdy to lubi więc za dużo tego dobrego nie miałem. Jedna suka amstaffka (znowu) mi lizała dziurę ale była taka napalona, że chciała wyruchać, nie dała jednak sobie dotknąć cipska ani dupska. Kuc zwalony ręką i co się udało wybrać z, wylizane, nie chciał pokryć ani podejść do obciągu ale stał i pozwalał sobie walić. Jestem totalnym pasem ale chcę wylizać psią dupę zanim jego właściciel wsadzić mu nabrzmiałego kutasa. Łódzkie, chętni wiadomości na priw proszę.
 
Jako nastolatek wykorzystałem fakt że rodzice mieli gospodarstwo. Wiec kiedy tylko była okazja to działałem. Świnki bzykane w obie dziurki. Krowy również. Ale najlepsze były młode jałóweczki..każdą rozdziewiczyłem w obu dziurkach. Oczywiście jak były świeżutkie cielaczki to mój kutas udawał krowiego cycka i ssały
 
Uuulalala widze e to "nasze spoleczenstwo" sie rozbrykalo, ale dobrze dobrze chwali sie. Wiec jak jiz tak wszyscy jada to co bede gorszy, wiec psiaki owczarek niemiecki kaukas walonki on one lizaly mnie i nadstawialem sie delikatnie powiedzmy takie muskanie i ew sam czubek we mnie jakos brak byl odwagi na wiecej z nimi, no i klacz mmmm rak klaczka wspaniala pielna kasztanka, i ta jej goraca mega goraca i slodziutka cipeczka mm cos wspanialego i niezapomnianego;)
 
Mi się marzy 69+k9, czyli kiedy pies pokrywa kobietę a my robimy sobie nawzajem dobrze oralnie, a gdy już ją wypełni i mi chluśnie z cipki na twarz to chętnie poszedłbym w długi namiętny pocałunek francuski z mieszanką śliny i psiej spermy. Następnie gdy ona robiłaby loda psu to wylizałbym namiętnie jej odbyt - ot dla wspólnej przyjemności - i zakończył ostrym seksem od tyłu. A gdy wszyscy skończymy będziemy sobie leżeć w łóżku i robić leniwym tempem wszystko na co przyjdzie ochota.
 
Ja niewielkie doświadczenie i pewno nie będę tego zmieniać, bo nie ma za bardzo jak.

Jako dzieciak rodzice mieli maciory, to robiłem im palcówki, chyba byłem za mały, by wpaść na pomysł, że można je lepiej wykorzystać 😥

Psom dawałem lizać mą fujarę, m.in. jak waliłem. Psy zawsze bardzo dokładnie sprzątają spermę 😁

Tył też dawałem im lizać.

Zdążyło się walić sobie konia i dawać się lizać po twarzy, a nawet w ustach przez małą suczkę. Bardzo lubię, gdy mnie liże tak głęboko w ustach.

Lubię czuć jak w ręce, rośnie psa przyrodzenie - schowane w napletku, czy jak tam się to u psów nazywa po polsku. Lubię possać psu, ale obecny mój tego nie lubi, to ostatnio tego nie robię.

Kiedyś urodziny był mały pieszej, który chętnie masturbował się w moją rękę, gdy go od dołu chwyciłem.

Podniecają mnie najbardziej konie i psy, ale inne duże zwierzęta też lubię oglądać.
 
Ja chciałabym spróbować ale nie wiem jak psa wytresować do seksu mam Akite Japońską i Owczarka niemieckiego mocno bym chciała spróbować

Znajdziesz wiele artykułów w internecie jak do tego podejść. Przeczytaj jakiś zanim zaczniesz cokolwiek, tak aby czasami psa nie zrazić. Nie próbuj naśladować tego, co robią na komercyjnych filmach. Czasami włos się jeży na głowie patrząc jakie tam maja podejście do psów.
 
Znajdziesz wiele artykułów w internecie jak do tego podejść. Przeczytaj jakiś zanim zaczniesz cokolwiek, tak aby czasami psa nie zrazić. Nie próbuj naśladować tego, co robią na komercyjnych filmach. Czasami włos się jeży na głowie patrząc jakie tam maja podejście do psów.
You will provide a link because I cannot find any page or write me in a message and what
 
I'll try to find something worth reading and send you a PM. I should be able to do it today if I have some spare time.

Nice dog, btw.
 
U mnie zaczęło się klasycznie od filmów i zdjęć w wieku 18 lat. Teraz po prawie 4 latach bawiłem się z suczką teriera walijskiego (oral i minetka) a od jakiś 2 lat mam sukę i psa rasy Bloodhound którzy są moimi wspaniałymi towarzyszami
 
Witam. Przyznam że całkiem niedawno odkryłem to miejsce po tym jak BF przestało działać.
Mam spore doświadczenie ale ostatnio rzadko praktykuję. Mój Golden nie jest do końca nauczony ale sobie radzimy. Umiemy się zakleszczyć.
Ja zaczynałem jako ciekawski dzieciak z podhalanem babci. Coś tam wiedziałem ale niewiele. Po latach wyjechałem do USA i tam poznałem kolesia który prowadził studio dominacji. Dosłownie mu płaciłem za zeszmacanie. Przywiązywanie, lekkie tortury i takie tam. Jak już nabraliśmy do siebie zaufania on wprowadził swoje dwa rottweilery. Wiedziałem że je ma ale przez myśl mi wtedy nie przeszło. I pewnego razu gdy byłem przywiązany do podłogi wpuścił je do pokoju i od razu jeden na mnie wskoczył. Mieliśmy hasło na przerwanie zabaw ale.. go nie użyłem. Potem regularnie mnie krył oboma samcami. Po pewnym czasie zdażyło się dwa razy gdy ubierał mi kominiarkę i pozwolił patrzeć jakims dwóm babkom na całe zajście. One wtedy były takie władcze. Cieszyły się że facet dostaje coś takiego. Widać było że to je satysfakcjonuje. Jedna potem siedziała na fotelu i się masturbowała w moją stronę. Potem wyjechałem i już mało praktykowałem. Czasem że swoim ale już rzadko. No... Ale doświadczenie mam.
 
Jestem nowy więc po kolei :)
- walenie konia boxerowi jak miałem z 13 lat,
- walenie konia pinczerów i przejechanie językiem po siusiaku,
- kundelek walenie konia , no i raz usiadłem mu na małym siusiaku ale bez szału ,
- kundelek tylko że większy walenie konia i wsadzenie w dupkę w dziwnej pozycji,

No i to tyle :) Chce spróbować więcej :)
 
Jak to ogarnąć ?
Mój pies potrafi sobie żądać pokrycia.
Dziś nie miałem ochoty ale zaczął mnie obwąchiwać, podgryzać krocze.
Trwało to chwilę, podniecało mnie ale był nachalny, łapał przedni łapami nogę a pazury powodowały ból. Nie lubię tego.
Jednak zaczęło to na mnie działać a on jakby to wyczuł, zrobił się szybszy silniej nalegał do momentu aż znalazłem ustronne miejsce zdałem spodnie i znalazłem się na czterech. Martwi mnie że zrobi to w sytuacji dla mnie nie odpowiedniej. Co o tym myślicie, jak sobie z takim zachowaniem radzicie ?
 
Back
Top