jak sie zaczela przygoda z animal?

W moim przypadku zaczęło się w wieku 15-16 lat . Wieczorem wracając z zakrapianej imprezy u kolegi i po oglądaniu pornosow no jeden filmik był też w temacie animal ze świnka nabrałem ochoty na zwalenie sobie konia ale pomyślałem że co tam będę walił konia jak w chlewie jest świnka więc wstąpiłem na mały numerek. Na początku maciora nie chciała stać ale po chwili stała jak wryta i mogłem ja ruchać i tak się zaczęła moja przygoda z animal. Potem była krówka cielaczek i suczka .
Uhhh, w podobnym wieku miałem z krówką przygodę...

Moja przygoda z Animal zaczęła się na początku lat 90tych. Miałem z 13 czy 14 lat i co drugi weekend jeździłem z przyszywanym kuzynem do jego dziadka na wieś. Jego dziadek miał tam duże gospodarstwo. Któregoś razu zauważyłem na jednym z pastwisk ogiera uganiającego się za klaczą. Zainteresowany sytuacją podszedłem bliżej by zobaczyć co tam się dzieje. Zafascynowany obserwowałem grę wstępną a potem stosunek, podniecało mnie to do szaleństwa. Potem szukałem okazji by podglądać konie, przy ich pielęgnacji i oporządzaniu było aż nadto możliwości by zapoznać się z nimi bliżej i tak to poszło. Zakochałem się w koniach i tak mi już pozostało.
Poszedłem do stajni na jazdy rekreacyjne teraz nie mogę przestać o nich mysleć
 
U mnie zaczęło się w wieku 14-15lat. Najpierw były długopisy i marchewki. Później musialem sie opiekowac amstaffem mojego wujka i kilka razy zaczął wykonywać ruchy przy mojej nodze. Ktoregos razu zdecydowałem się rozebrać i wypiąć, po chwili trafił we mnie, uczucie fantastyczne choć trochę bolało i podrapał mi plecy. Powtórzyło się to jeszcze tylko kilkakrotnie i było to 10lat temu. Ahhh chętnie znow bym to powtórzył niestety nie mam u siebie warunków na zwierzaka :)
 
Jeśli robiliście coś przed osiągnięciem pełnoletności, to proszę nie podawać szczegółów. Na forum za takie historie można dostać bana bez ostrzeżenia. Najlepiej w ogóle nie pisać, w jakim wieku byliście.
 
Dokładnie. Zgadzam się z Panem moderatorem. Nie na miejscu jest się chwalić w jakim wieku przed ukończeniem pełnoletności miało się pierwszą przygodę.
 
Ja akurat zaczęłam przygodę z tym światem stosunkowo niedawno i to w dość dziwny sposób. Mianowicie będąc ze znajomymi na discordzie wysłali filmik krążący po internecie gdzie młody piesek zaspakaja oralnie jakaś kobietę, oczywiście potraktowali to w formie prześmiewczej jednak moja reakcja była odmienna od nich bo mnie to zainteresowało. Tak więc zaczęłam o tym czytać i tak trafiłam tutaj :)
 
Ja akurat zaczęłam przygodę z tym światem stosunkowo niedawno i to w dość dziwny sposób. Mianowicie będąc ze znajomymi na discordzie wysłali filmik krążący po internecie gdzie młody piesek zaspakaja oralnie jakaś kobietę, oczywiście potraktowali to w formie prześmiewczej jednak moja reakcja była odmienna od nich bo mnie to zainteresowało. Tak więc zaczęłam o tym czytać i tak trafiłam tutaj :)
super fajna reakcja z technicznego punktu widzenia mocniejsze doznania niz klasynczy sex z meszczyna trzymam kciuki zeby temat u ciebie szedl do przodu
 
Od „śmiesznego” filmiku od kumpla. Ciekawość jednak została na długo, przebudziła się pare lat później :)
 
Wcześnie przeszedłem dojrzewanie. Pierwszy wytrysk oral z suką. Potem w końcu próbowałem obciągać psu, ale warczał już jak wziąłem w wargi samą wysuniętą czerwoną końcówkę.
 
ale warczał już jak wziąłem w wargi samą wysuniętą czerwoną końcówkę.
a to był Twój piesek czy kogoś znajomego? I jakiej rasy był? U mnie nie warczał ale jak mu zaczynałem obciągać to zaczynał się myć (lizać jaja i kredke) i lizał przez to moją twarz, gdy ja mu obciągałem
 
a to był Twój piesek czy kogoś znajomego? I jakiej rasy był? U mnie nie warczał ale jak mu zaczynałem obciągać to zaczynał się myć (lizać jaja i kredke) i lizał przez to moją twarz, gdy ja mu obciągałem
Mój, kundel.
 
U mnie zaczęło się najpierw od oglądania filmów później szukałem kogoś z psem by na żywo zobaczyć, ale to wiadomo bez szans, następnie adoptowałem psa, zagadałem do znajomej która kiedyś wspomniała że chciała by spróbować, później udało się tu na forum realnie poznać jedną kobietę, ale odległość nie sprzyjała częstszym zabawom.
Sam się nie zabawiam z pupilami :) tj jak znajoma mi obciągała pies też lizał ale to tylko tyle
 
Cóż... Zaczęło się kiedy byłam dzieckiem i pisałam sporo zwykłych rp gdzie odgrywałam rolę różnych zwierząt razem z innymi - najczęściej były to smoki lub koty w postaci feral. Było to publiczne rp, więc i dołączały różne "ciekawe" osoby :3 Poznałam sporo takich no ii wyszło tak, że zaczęliśmy erp jako zwierzaki. Nawet mi się to podobało i widocznie miało to na mnie tak duży wpływ, że kiedy już zaczęłam oglądać wiadomo jakie filmiki i zdjęcia to najbardziej mi się podobały arty gdzie dwa zwierzątka się ze sobą zabawiały ^^" A jak takich szukałam, to łatwo było znaleźć również z ludźmi, potem takie filmiki wykonane w blenderze i na końcu irl. Początkowo nie podobało mi się to, ale z czasem coraz bardziej hardcorowych rzeczy chciałam ii wiecie jak wyszło skoro tutaj jestem ^^"
 
U mnie; konie (klacze), krowy, świnie czy psy były od zawsze ,jak to w gospodarstwie. Zawsze mnie do nich ciągnęło zwłaszcza do klaczy i krów . 1-szy raz ZOO był z krowa poczciwa mućka była spokojna nie kopała itp więc na wiele można było sobie z nią pozwolić, w wakacje i trwało to ~2 lata zanim nabrałem odwagi by wejść na wyższy poziom i dobrać sie do klaczek. Oczywiście palcowy czy pełny fisting były (w trakcie gdy dosiadałem krowe) ale krycie dopiero jak miałem pewność ze kobyłce nic nie odpali w trakcie ,wiadomo koń 1 kopnięciem może zabić albo okaleczyć więc żartów nie było (i w tym temacie nic sie nie zmieniło bo dobieranie sie do koni jest wysoce ryzykowne niewazne czy swoje czy obce a zwłaszcza obce bez wczesniejszego wielokrotnego przygotowywania ich do tego co chcemy z nimi robic tak dla informacji). dopiero w szkole średniej miałem internet były filmiki zdj strony czy jakieś fora o tematyce ,aby dowiedziec sie jak to robia inni cos przeczytac podpatrzec. U mnie najpierw była praktyka wypracowan samodzielnie metodami prób i błedów później dopiero teoria z siec.Tak to bylo w moim przypadku. :)
 
Last edited by a moderator:
Za młodu szukało się alternatyw trafiło się zoo spodobało się bardziej niż inne fetysze. Moje zoo utrwaliło furry. Ale niestety nigdy większego kontaktu z psem nie miałem :(
 
Back
Top