Hosting zdjęć/filmów zoo

Gdzie trzymasz zdjęcia/filmy zoo?

  • Dysk Google

    Votes: 2 4.4%
  • Dropbox

    Votes: 3 6.7%
  • Telegram

    Votes: 11 24.4%
  • Discord

    Votes: 7 15.6%
  • Dysk komputera

    Votes: 13 28.9%
  • Telefon

    Votes: 14 31.1%
  • Coś innego (napisz w wątku)

    Votes: 8 17.8%

  • Total voters
    45

Polish Rat

Citizen of Zooville
BANNED USER
Witam, przychodzę dzisiaj z taką oto ankietą. Ciekawi mnie gdzie trzymacie ewentualne zdjęcia lub filmy związane ze zwierzętami i seksem z nimi. Jakiś czas temu *************** oraz ********** przestało działać. To pewnie tylko kwestia czasu aż inne strony też przestaną działać lub będzie na nich tyle reklam że nic nie będzie się dało obejrzeć bez przeklikania 30 reklam o dziewczynach chętnych seksu.

Zakładam że większość osób ogląda po prostu na stronach ale myślę że jest to dobry temat do poruszenia bo strasznie ciężko teraz o jakiś hosting który nie ingerowałby w to co przesyłasz. Chyba każdemu przydałoby się coś takiego w życiu gdzie mógłby coś przesłać i nie martwić się o to że policja będzie chciała go namierzyć :confused:

Zapraszam oczywiście do dyskusji bo chyba nie za dużo się na forum dzieje od pewnego czasu
 
Ja trzymam na zewnętrznym dysku zbunkrowanym i zaszyfrowanym.
 
Dysk zewnętrzny, a co do stron to były kiedyś takie witryny jak zoofur.co.uk oraz matings.co.uk, ewentualnie animalmatingzone.com, ale niestety nie działają. Później pojawiły się z ludźmi i ze zwierzętami seks. Dwie strony jak petsex.com i barnlove.com, też niestety już nie działają, więc ... znaleźć takie oto źródła, jest coraz ciężej, chyba że uda się komuś z wstecznego odzyskiwania stron z historii jak Wayback Machine lub WebArchive, ale szansę że się powiedzie to jakieś 30%.


Na dobrą sprawę zostaje Tor/OnionWeb i darkweb niestety.
Myślę że Wayback Machina zadziała tylko na linki, skrypty i css. Wszystkie zdjęcia i filmy które były udostępnianie były pewnie wrzucane bezpośrednio na hosting tej strony lub na jakiś cdn. Niestety z usunięciem strony dostęp do plików przepada i są nie od odzyskania ale dosyć dobry pomysł z tym był
 
Nie trzymam w ogóle. Wszystko oglądam w Internecie, bo nie chcę ponosić choćby najmniejszego ryzyka, że takie materiały kiedykolwiek zostałyby u mnie znalezione. I nawet mniej chodzi o sam fakt ich nielegalności, a bardziej o to, że ich posiadanie jest w Polsce ścigane z tego samego paragrafu co pornografia dziecięca - myśl, że mógłbym nawet w pośredni sposób być skojarzony z czymś tak odrażającym, skutecznie mnie zniechęca. Nie mówiąc o tym, że - jak wspominałem w wątku zapoznawczym na forum - sam nie czuję seksualnego pociągu do zwierząt, a tylko kręci mnie widok kobiet uprawiających taki dziki seks i czerpiących z niego rozkosz. Nie zoofilia, a raczej pewien kink.
 
Telegram jest wg mnie najbezpieczniejszy- nielimitowana chmura zapisanych wiadomości. Wszelakie dyski typu mega/yandex/google drive/onedrive są skanowane a tym bardziej np przy zgłoszeniach jak ktoś niepożądany by na link wszedł
 
Nie trzymam w ogóle. Wszystko oglądam w Internecie, bo nie chcę ponosić choćby najmniejszego ryzyka, że takie materiały kiedykolwiek zostałyby u mnie znalezione. I nawet mniej chodzi o sam fakt ich nielegalności, a bardziej o to, że ich posiadanie jest w Polsce ścigane z tego samego paragrafu co pornografia dziecięca - myśl, że mógłbym nawet w pośredni sposób być skojarzony z czymś tak odrażającym, skutecznie mnie zniechęca. Nie mówiąc o tym, że - jak wspominałem w wątku zapoznawczym na forum - sam nie czuję seksualnego pociągu do zwierząt, a tylko kręci mnie widok kobiet uprawiających taki dziki seks i czerpiących z niego rozkosz. Nie zoofilia, a raczej pewien kink.

Mam podobnie bo dla mnie to też fetysz o tyle. Nie ściągam i nie mam nic co nie należy do mnie. W zasadzie to lapek mam zawalony jedynie swoimi grafikami oraz projektami. Nic więcej. Nie manco ryzykować. Swoje to swoje a obce z nielegalnego źródła to już inna bajka.
 
Ja tylko zapisuje linki na dodatkowym koncie. Nigdy. Uruchamiam wyłącznie na incognito żeby się dane czyściły co sesję. Wiem, że nie jest to w 100% bezpieczne i pewnie z czasem wymyślę coś lepszego. Dysk zewnętrzny zawsze powoduje ryzyko, że ktoś go odpali, może jakiś pen zahaslowany, może kiedyś... W większości przypadków jak mam ochotę to szukam na bieżąco. Próbowałem trochę szukać przez przeglądarkę TOR ale prędkość zniechęca.
 
Ja nie ściągam takich materiałów, a przeglądam w telefonie przez Sejf (Samsung ma taką wydzielona strefę aplikacji) mam tam w tym sejfie trochę zdjęć genitaliów albo kopulacji koni i psów, ale bez seksu z ludźmi.
 
I nawet mniej chodzi o sam fakt ich nielegalności, a bardziej o to, że ich posiadanie jest w Polsce ścigane z tego samego paragrafu co pornografia dziecięca

To jest nieprawda, weź nie strasz ludzi.
Materiały z pornografią zwierzęcą same w sobie nie są nielegalne. Ich posiadanie na własny użytek też nie jest nielegalne ani tym bardziej ścigane. To co jest nielegalne, to ich produkcja i rozpowszechnianie lub publiczne prezentowanie.
Aż takiego zamordyzmu u nas na szczęście nie ma.

https://www.poradaprawna.pl/pytanie-1597/
 
To jest nieprawda, weź nie strasz ludzi.
Materiały z pornografią zwierzęcą same w sobie nie są nielegalne. Ich posiadanie na własny użytek też nie jest nielegalne ani tym bardziej ścigane. To co jest nielegalne, to ich produkcja i rozpowszechnianie lub publiczne prezentowanie.
Aż takiego zamordyzmu u nas na szczęście nie ma.

https://www.poradaprawna.pl/pytanie-1597/
Nimi nie ma co się przejmować. Już pomijając ze zootube nie jest w darknecie... A filmy z Canibal cap cupe czy jakoś tak są normalnie na stronach
 
To jest nieprawda, weź nie strasz ludzi.
Materiały z pornografią zwierzęcą same w sobie nie są nielegalne. Ich posiadanie na własny użytek też nie jest nielegalne ani tym bardziej ścigane. To co jest nielegalne, to ich produkcja i rozpowszechnianie lub publiczne prezentowanie.
Aż takiego zamordyzmu u nas na szczęście nie ma.


Art. 202 § 3. kk
Kto w celu rozpowszechniania produkuje, utrwala lub sprowadza, przechowuje lub posiada albo rozpowszechnia lub publicznie prezentuje treści pornograficzne z udziałem małoletniego albo treści pornograficzne związane z prezentowaniem przemocy lub posługiwaniem się zwierzęciem, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Sorry, ale tak to wygląda. Możesz sobie oglądać online bez łamania prawa, ale już przechowywanie i posiadanie podpadają pod paragraf.
 

Art. 202 § 3. kk
Kto w celu rozpowszechniania produkuje, utrwala lub sprowadza, przechowuje lub posiada albo rozpowszechnia lub publicznie prezentuje treści pornograficzne z udziałem małoletniego albo treści pornograficzne związane z prezentowaniem przemocy lub posługiwaniem się zwierzęciem, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Sorry, ale tak to wygląda. Możesz sobie oglądać online bez łamania prawa, ale już przechowywanie i posiadanie podpadają pod paragraf.
Słowo (lub raczej słowa) klucz: w celu rozpowszechniania
Tak na marginesie, oglądając online też pobierasz i przechowujesz na dysku (inaczej się nie da). Jakby ktoś się uparł, może z danych przeglądarki wyciągnąć to i owo 🙃
 
Słowo (lub raczej słowa) klucz: w celu rozpowszechniania
Tak na marginesie, oglądając online też pobierasz i przechowujesz na dysku (inaczej się nie da). Jakby ktoś się uparł, może z danych przeglądarki wyciągnąć to i owo 🙃
Nie "w celu rozpowszechniania" tylko "przechowuje lub posiada albo rozpowszechnia lub publicznie prezentuje". Przeczytaj uważnie paragraf, o którym dyskutujesz - podałem ci link ze strony Policji Polskiej.
 
Nie "w celu rozpowszechniania" tylko "przechowuje lub posiada albo rozpowszechnia lub publicznie prezentuje". Przeczytaj uważnie paragraf, o którym dyskutujesz - podałem ci link ze strony Policji Polskiej.
Przeczytałem uważnie i tobie też to polecam. Przede wszystkim polecam rozpatrywać paragraf jako całość, a nie wycinasz sobie z niego fragment i bierzesz pod uwagę tylko ten fragment z pominięciem kontekstu, w jakim on nie bez powodu się znalazł.
Cały paragraf odnosi się do kwestii rozpowszechniania. W pierwszym zdaniu, jeszcze zanim zostanie wskazany przedmiot paragrafu, masz podział na dwie części, które oddzielone są spójnikiem "albo". W pierwszej części są wymienione czyny, które są karalne pod warunkiem, że zostały popełnione we wskazanym celu (w celu rozpowszechniania). Druga część tyczy się już samego czynu rozpowszechniania (oraz publicznego prezentowania). Ty mi natomiast przytaczasz sam środek i mówisz, że to co było na początku to nie. No tak przepisy na całe szczęście nie działają.
Gdyby kodeks karny był rozpatrywany tak jak ty to próbujesz robić, to można by cię było ukarać za samo prowadzenie samochodu - wycięłoby się fragment o braku uprawnień lub byciu w stanie nietrzeźwości i gotowe.

Podsumowując, nikt cię nie skaże za posiadanie treści zoofilskich na swój prywatny użytek. To nie jest traktowane tak jak treści pedo, które w odróżnieniu od zoofilskich, mają na to w kodeksie karnym osobny paragraf. I za nie już możesz pójść siedzieć bez znaczenia co z nimi robisz.
 
Last edited:
Przeczytałem uważnie i tobie też to polecam. Przede wszystkim polecam rozpatrywać paragraf jako całość, a nie wycinasz sobie z niego fragment i bierzesz pod uwagę tylko ten fragment z pominięciem kontekstu, w jakim on nie bez powodu się znalazł.
Cały paragraf odnosi się do kwestii rozpowszechniania. W pierwszym zdaniu, jeszcze zanim zostanie wskazany przedmiot paragrafu, masz podział na dwie części, które oddzielone są spójnikiem "albo". W pierwszej części są wymienione czyny, które są karalne pod warunkiem, że zostały popełnione we wskazanym celu (w celu rozpowszechniania). Druga część tyczy się już samego czynu rozpowszechniania (oraz publicznego prezentowania). Ty mi natomiast przytaczasz sam środek i mówisz, że to co było na początku to nie. No tak przepisy na całe szczęście nie działają.
Gdyby kodeks karny był rozpatrywany tak jak ty to próbujesz robić, to można by cię było ukarać za samo prowadzenie samochodu - wycięłoby się fragment o braku uprawnień lub byciu w stanie nietrzeźwości i gotowe.

Podsumowując, nikt cię nie skaże za posiadanie treści zoofilskich na swój prywatny użytek. To nie jest traktowane tak jak treści pedo, które w odróżnieniu od zoofilskich, mają na to w kodeksie karnym osobny paragraf. I za nie już możesz pójść siedzieć bez znaczenia co z nimi robisz.
Dokładnie. Paragraf 3 odnosi się wyłącznie do treści pornograficznych z udziałem zwierząt i dzieci w wieku 15-18lat i wskazuje, że karalny jest zamiar rozpowszechniania, prezentowania tych treści, a nie samo posiadanie czy nagrywanie. W dodatku skazania z tego paragrafu w Polsce można liczyć na palcach. Zaś co do zabezpieczeń soft to w razie potrzeby służby i tak je złamią, zagraniczne serwery to czasem lepsze zabezpieczenie, ale nic nie przebije twardych i przemyślanych zabezpieczeń.
 
Dokładnie. Paragraf 3 odnosi się wyłącznie do treści pornograficznych z udziałem zwierząt i dzieci w wieku 15-18lat i wskazuje, że karalny jest zamiar rozpowszechniania, prezentowania tych treści, a nie samo posiadanie czy nagrywanie. W dodatku skazania z tego paragrafu w Polsce można liczyć na palcach. Zaś co do zabezpieczeń soft to w razie potrzeby służby i tak je złamią, zagraniczne serwery to czasem lepsze zabezpieczenie, ale nic nie przebije twardych i przemyślanych zabezpieczeń.
No tylko ze jeżeli jest zaszyfrowane to nie złamią. A są takie które po ilus nieudanych próbach ulegają autodestrukcji
 
Back
Top